Przypominając sobie początki mojej kariery zawodowej jakie kierownik zespołu w firmie kosmetycznej to przyznam szczerze, że nie sądziłam iż tak daleko zajdę. Musiałam długo nad sobą pracować. Nigdy nie wiadomo, czy czeka nas dzień za biurkiem czy tez praca w przysłowiowym terenie. Stres takiej pracy towarzyszy w zasadzie każdego dnia. Ważne jest by uodpornić się na niego, a przede wszystkim nie dać się poznać podwładnym iż człowieka on atakuje. Nie jest to proste zadanie jednak da się nad nim zapanować. Wiadomo, że każdego dnia czeka mnie różne natężenie kontaktów z ludźmi, przez co stres jest na okrągło towarzyszący. Lata praktyki jednak uświadamiają jak duże postępy się robi w cale niedługim czasie. Otóż jestem dobrym przykładem, że spokój to trzeba mieć w sobie, ale na pewno nie jest to spokojne zadanie. Towarzyszący stres z początku ograniczał moje możliwości. Po pewnym czasie uważałem że praca kierownika zespołu jest nie dla mnie i chciałam zrezygnować, właśnie z powodu dużego stresu.
wrzesień
14